poniedziałek, 28 listopada 2016

Krakowski Big Red Restaurant odjechał na zawsze

Zdjęcie / Strona
Dwa lata trwała przygoda z gastronomią krakowskiego czerwonego autobusu zaparkowanego zwykle na Kazimierzu, na ul. Św. Wawrzyńca 16. Jak sami mówili, przygoda która zrodziła się z pasji do gotowania i z miłości do zabytkowych, czerwonych autobusów. Głównym daniem restauracji był potrawa znana z angielskich czy szkockich ulic, czyli fish & chips. Duża porcja kosztowała niecałe 20 złotych, co dla wielu było znakomitą alternatywą dla ulicznego kebaba czy burgera. Znakomity był też woreczek Robin Hooda - czyli jagnięcina duszona z warzywami i rozmarynem. Był też grillowany schab, zupa rybna, ciasto, kwas chlebowy i litewskie lemoniady. 
Co teraz stanie się z Lorcią (tak pieszczotliwie nazywali swój autobus) nie wiadomo. Jedno jest pewne - po prostu szkoda, że Big Red Restaurant odjechał.....

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz